
felietony ogórka
Ogórek pod szkłem. Skończone szkoły [FELIETON]
Długo telewizja była rodzajem szkoły. Schludnie ubrane spikerki siedziały za katedrą, program recytując z pamięci jak lekcję. Wydawało się, że zaraz z tego odpytają, więc trzeba uważać. Niektórzy robili notatki.
Felieton Ogórka: Tuskowa nie wola zwycięstwa
Tusk znalazł klucz do serc Polaków: jeśli chce się zwyciężyć, trzeba się wycofać. - OGÓREK NA NIEDZIELĘ


Burek albo burka
Największe różnice pomiędzy nurtami patriotycznym a kosmopolitycznym widać w tym, czego nie budują. Jeśli czegoś nie buduje PiS, to 3 milionów mieszkań, ponieważ ma na uwadze tylko polski kąt i niebudowanie czego innego go nie interesuje. Jeśli czegoś nie buduje PO, to 30 dworców i autostrad, bo myś

Kto jest czyją twarzą
Donald Tusk został twarzą Biedronki oraz świerszczyka "Playboy"; zastępy jego krytyków uznały to za dowód, że cofnął się ewolucyjnie już do owadów. Minister Grabarczyk z kolei - po stopniowym, ale konsekwentnym eliminowaniu kolejnych sposobów przemieszczania się - pozostawił na razie bez z

Rynek załamany
Prezes Jarosław Kaczyński uległ panice i poleciał do sklepu wykupywać wraz z innymi cukier. Na gromadzenie w domu cukru ludzie znajdą teraz nowy argument, że wykupi im go Kaczyński. Wydaje się, że politycy powinni mieć chyba mocniejsze nerwy i widzieć więcej niż tylko towary na półkach. Tym bardziej

Mistrzowski szyfr
Jesteśmy w posiadaniu najlepszego na świecie szyfru, nie do złamania. Wymyślili go polscy naukowcy. Teraz pozostaje jeszcze kwestia, żebyśmy mieli co zaszyfrować. Kiedy bowiem - dajmy na to - zdarza się, że na naszym terenie przebywają aresztowani przez CIA terroryści, nie możemy tej wiadomości prze

Wóz albo przewóz
. Wiemy nawet co: transport w Wielkim Tygodniu tradycyjnie zapewniają osły. Agnieszka Kublik i Michał Ogórek, cz. I, "Patos trzeba odreagować"

Duchy of Moscow
Cała trudność polskiej polityki zagranicznej polega na zabezpieczeniu się jakąś rakietą albo choćby jednym bojowym samolotem przed Rosją przy jednoczesnych zapewnieniach, że absolutnie nic nam z jej strony nie grozi. Maniakalnie próbując sprowadzić do siebie jakiegokolwiek uzbrojonego Amerykanina, s

Wybory: kto bardziej wzruszy?
Polskie wybory przypominają pewien program telewizyjny z Michałem Wiśniewskim, w trakcie którego widzowie mają sobie wybrać - spośród proponowanych - najlepsze ich zdaniem nieszczęście, które chcą poprzeć. Głosowanie wyborcy traktują tu więc w kategorii udzielania pomocy. Powstałe ostatnio ugrupowan
Wczoraj usłyszane: Felieton Michała Ogórka
Od czasu bowiem, kiedy sam Jarosław Kaczyński wprowadził Wolskiego do hymnu polskiego, śpiewając - w swym słynnym wykonaniu Mazurka Dąbrowskiego - "z ziemi polskiej do Wolski", nie jest on po prostu dyrektorem Programu I Polskiego Radia. Dzwonił do mnie raczej narodowy symbol - czułem się
WYBORCZA ZBIORCZA. Związek z part(n)erem
Kryzys instytucji małżeństwa stwarza tyle patologii, że powoli staje się już naczelnym problemem na szczeblu państwowym. Obyczaj, że każdy polityk czy przywódca miał oficjalną żonę, z reguły jedną, sprzyjał przejrzystości i moralności życia publicznego. W dawnych bowiem czasach, kiedy odpowiednie sł
Ogórek nagle odłączony od prądu i ciepła - felieton
Było to 17 stycznia 2007 roku w firmie STOEN SA, która bez żadnego uprzedzenia odcięła mi prąd. Firma ta, przed którą nie ma w Warszawie ratunku, bo jest jedynym dostawcą energii, pielęgnuje PRL-owskie w czystej postaci przekonanie, że klienci istnieją na świecie (a przynajmniej w naszym mieście) dl

Okazy zdrowia
Pomimo takiego już oddalenia, to właśnie 1 września 1939 roku okazał się najważniejszą datą dla najnowszej polskiej historii, która dotąd dzieli się na "przed wojną" i "po wojnie". Jest w tym duża zasługa propagandy PRL-u, która obsesyjnie porównywała wszystko do "przedwojny

Zły dotyk
Były prezydent Olsztyna, który ma w sądzie sprawę o molestowanie kilku urzędniczek i gwałt na jednej, kandyduje ponownie na to stanowisko pod hasłem "Bliżej ludzi". Strach pomyśleć, jak jeszcze bardziej ów prezydent może uprawiać zbliżenie z ludźmi. Sąd raczej wyda mu zakaz zbliżania się

Bunt pokoleń
Walka pokoleń straciła instynkt samozachowawczy. We Francji licealiści i studenci demolują miasta, aby ich dziadkowie mogli przechodzić na emeryturę jak najwcześniej. Domagają się przecież tym samym, aby ci dziadkowie jak najszybciej przeszli na ich utrzymanie. Starzy Francuzi mieliby więc żyć

Do użytku wew.
Mądrość ludowa mówiąca, że nikt nie jest prorokiem we własnym kraju, stała się nieaktualna. W Polsce każdy jest teraz prorokiem tylko we własnym kraju, a za granicą jest - jak to mówią na Śląsku - borokiem. U nas prezes PiS jest czczony na równi z krzyżem, a nawet bardziej, bo nikt nie odważyłby się

Edward Gierek na prezydenta
Straciliśmy 30 lat. W trakcie kampanii wyborczej okazało się, że rządzący w roku 1980 Edward Gierek był patriotą i najlepszym I sekretarzem w PRL-u. Po co w takim razie był cały Sierpień i zakładanie "Solidarności"? Obalając Gierka, najwyraźniej wszyscy się pomylili. Gdyby takie bezwarunko
Wmuszanie krzyża
Polska jest już w tym wieku, że odczuwa silne dolegliwości krzyża Episkopat jak Ali Baba ze znanej baśni podostawiał wszędzie tyle krzyży, że sam teraz już nie wie, który z nich jest prawdziwy, a który dodany dla zmyłki. Ale nieźle pogubiła się i lewica, której przywódca Grzegorz Napi

Dr Rydzyk o o. Rydzyku
Tadeusz Rydzyk uznał sytuację w mediach za dramatyczną. Są one skrajnie zideologizowane, indoktrynują społeczeństwo w jak najgorszym kierunku, a ten zupełnie wykrzywiony obraz świata przedstawiają na zamówienie jakichś sił bardzo ciemnych, żeby nie powiedzieć czarnych. Dawno nikt tak
Mister O'Goreck rozmawia po polsku z bratankiem
O'Goreck. - Czy on jest z Polski? - zapytał Dziadek. - Yest - powiedział Mister O'Goreck. SŁOWNICZEK TRUDNIEJSZYCH TERMINÓW - patrz podręcznik do języka polskiego "Wiem, co mówię" Jerzego Bralczyka, Włodzimierza Gruszczyńskiego i Katarzyny Mosiołek-Kłosińskiej (z tekstami Michała Ogórka
Mister O'Goreck nie rozgranicza
Przejeżdżając wszerz przez Polskę, pierwsze objawy ożywienia gospodarczego Mister O'Goreck zauważył dopiero na przejściu granicznym. Polegało ono na przewożeniu przez granicę rozbitych samochodów. - Czy pan wie, że do Polski nie będzie można wwozić rozbitych aut? To nas rozbije gospodarczo - zaczep

Apeluję o odbrutalizowanie języka. ''Kaczyński'', ''Migalski'', ''PiS' precz!
W ramach łagodzenia języka Kaczyńskiego nie powinno się już nazywać Kaczyńskim, nie wspominając nawet o takich epitetach, jak Migalski czy Ziobro. Tego rodzaju ostre i brutalne słowa - które z pewnością wielu ludzi muszą boleć - w debacie publicznej nie powinny więcej padać. Nie mówmy już więcej o
Głowa. Felieton Michala Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Głów chciałby mieć Polak tyle, ile stóp, ponieważ często musi stawać na głowie. W Polsce uważa się mianowicie, że jest się kompletnym jedynie "od stóp do głów". A bądź tu Polakiem od stóp do głów z jedną głową. Trudno zrozumieć inaczej niż jak marzenie o drugiej głowie "Prośbę d
Wiatr. Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Zgodnie z tym, co zauważył Tuwim, w Polsce wiatr nigdy nie jest jeden, tylko zawsze występują dwa wiatry. Jest to na przemian wiatr wschodni i zachodni; również przy wprowadzaniu Polski do Europy kluczowe znaczenie mają dwa Wiatry: ojciec i syn, z których pierwszy jest wschodni, a drugi zachodni.
Dziad. Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
O pozycji dziadów w Polsce świadczy fakt, że występują oni w "Rocie" Marii Konopnickiej: "odzyska ziemię dziadów wnuk". Według autorki największą zaletą dziadów jest to, że mają wnuka. Trochę przy tym idealizuje dziadów, przypisując im tylko jednego wnuka, bo przecież więcej poza
Prochy. Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Jednak wiadomo, że na tym się nie skończy. "Z prochu lud wskrzeszę" - planuje sobie Słowacki. Potem już tylko widzi siebie w różnych sytuacjach, np. "stawiam na mogił koturnie i mam aktorów wyższych o całe mogiły". Pod wpływem prochów Polacy tracą natychmiast realny ogląd rzeczyw
Buty. Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Bez butów nie można dostać się do Warszawy. "Potrzebne mi mocne buty, żeby w nich dojść do Warszawy" - planował sobie Władysław Broniewski. Kto się do Warszawy dostanie, temu buty przestają być tak potrzebne, bo go już dalej wożą samochodem służbowym. Oprócz tego - jak odnotowuje Wyspiańsk
Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Prędzej niż jakiegoś mostu spodziewać się można reformy administracyjnej państwa i likwidacji urzędu starosty. Likwidacja na dłuższy czas urzędu starosty spowodowała naturalnie, że przestano budować dla niego mosty i obecnie - z myślą, że od tego jakieś powstaną - starostę przywrócono. Ale chwilowo
Chleb. Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Różne rzeczy odbierają piekarzom chleb, tylko nie klienci. Każdy Polak jest karmiony od dziecka tym, że piekarze są eliminowani z rynku przez konkurencję: "Mało nas do pieczenia chleba". Być może jest to rezultat stosowania niewłaściwej technologii. Wincenty Pol w utworze "Senato
Gość. Felieton Michała Ogórka z cyklu "Pakujemy się do Europy"
Gość (forma żeńska: gościówa) nazywa się inaczej gościu. "Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie, nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie" - świadectwo Jana Kochanowskiego wskazuje, jak głębokie gościu ma korzenie: występuje już w Polsce od ponad pół wieku. Jak widać, już
MISTER O'GORECK ZNOWU DOSTAJE TĘ SAMĄ KIEŁBASĘ
Słyszał pan już o tej kiełbasie? - do Mister O'Gorcka przyszła zaaferowana Sąsiadka z Dołu. - Mówię panu: niech pan się nie da nabrać na świeżość kiełbasy! Chodzi pani o kiełbasę wyborczą? - nie mógł się od razu połapać Mister O'Goreck, który oderwał się właśnie od lektury artykułu o tym, że po wybo
Mister O'Goreck chciałby zatrzymać przemianę
- Zobaczy pan, że wszyscy teraz w Polsce się odmienią - wpadł do Mister O'Gorcka Znajomy Idealista. - Takie wzruszenia, jakie przeżyliśmy, nikogo nie mogą pozostawić obojętnym. - Oby pan miał rację - powiedział nieco sceptycznie Mister O'Goreck i przeszedł do konkretów. - Ale, dajmy na to, tacy blok
Mister O'Goreck rozwija się w obszarach zamkniętych
Tym razem Mister O'Goreck spotkał Strażnika Więziennego. - Winszuję, winszuję! - pośpieszył z gratulacjami, przybijając mu piąchę. - Pański zawód powoli staje się jednym z najpotrzebniejszych w kraju! Stał się najbardziej rozwojowy! - Tak? - bąknął Strażnik Więzienny, wyraźnie się uchylając. Chyba M
Mister O'Goreck zostaje sielskim agentem
Kiedy Mister O'Goreck przechodził koło wymarłej siedziby PSL-u, jego telefon komórkowy zaczął nieoczekiwanie promieniować. - Panie, co tu jest? - zwrócił się do Dozorcy, który sprzed budynku maleńką miotełką odgarniał śnieg, jak archeolog. - W każdym metrze śniegu znajduję podłożone tu urządzenia
Mister O'Goreck robi wszystko z poślizgiem
Znajomy Policjant Mister O'Gorcka wrócił z urlopu w górach w głębokim poczuciu niesprawiedliwości. - Mysz się u nich nie prześlizgnie - powtarzał z podziwem. - A u nas co? - Pańscy koledzy w górach lepiej pracują? - zdziwił się Mister O'Goreck. - Nic nie muszą robić - zachwycał się Znajomy Policjant
Mister O'Goreck uprawia politykę na polu
Kiedy Mister O'Goreck zakupił na rogu kilo truskawek, Wiejski Dostawca zawołał go z powrotem. - A dopłata dla rolnika? - zawołał z wyrzutem. - Jaka dopłata? - wybałuszył oczy Mister O'Goreck. - To pan nie wie, że jesteśmy już w Unii Europejskiej? - powiedział z wyższością Wiejski Dostawca. - W Unii
Mister O'Goreck zostaje przedmiotem zazdrości
Widział pan? - Kolega z Pracy Mister O'Gorcka z triumfem pokazywał mu gazetę. - "Deportowani z Wołomina"! - Nie wiem, co pana w tym tak cieszy - powiedział Mister O'Goreck. - Nie myślałem, że jest pan takim szowinistą. - Nie cieszę się z tego, że ich wydalono - zamachał rękami Kolega z Pra
Mister O'Goreck kieruje rzeczywistością ujemną
Mister O'Goreck przeczytał w gazecie, że powołany został nowy wiceminister finansów, który ma się zajmować wyłącznie długiem. - Czyli ma się zajmować czymś, czego nie ma? - nie rozumiał Mister O'Goreck. - Jak to nie ma? Sądzi pan, że długu nie ma? - otworzył oczy ze zdziwienia Znajomy Obserwator Życ
Młodości, podaj mi skrzydło_o_
Słuchając młodzieży, można odnieść wrażenie, że cała pochodzi z Łomżyńskiego. To tam mówi się "pójdo", "zrobio", "wezmo"; przypadkiem szczególnym jest sformułowanie "chono". Wszystkie końcówki młodzieżowe obejmuje podobny proces zaokrąglania: wystarczy spojrze
Mister O'Goreck przeprowadza badania lekarskie
Zaraz po Nowym Roku Mister O'Goreck spotkał znanego Profesora Racjonalizmu. - Dręczą mnie złe przeczucia - zwierzył się Mister O'Gorckowi. - Nigdy nie wierzył pan takim rzeczom jak przeczucia - zdziwił się Mister O'Goreck. - Bo ich nie miałem - wytłumaczył to Profesor Racjonalizmu na drodze rozumowe
Mister O'Goreck woli dać chodu
No i znowu okazało się, że Polacy chodzą najszybciej na świecie - promieniał Znajomy Mister O'Gorcka po transmisji zawodów lekkoatletycznych. - Dokąd doszli? - zapytał konkretnie Mister O'Goreck. - Do mety - wyjaśnił Znajomy. - To to już jest meta - pokręcił głową Mister O'Goreck, rozglądając się w
Nasza odmienność językowa
Ratunkiem dla języka polskiego jest to, co jest też jego koszmarem tj. odmiana. Jakie by słowa z jakiego by języka nie przenikały do polszczyzny, to zawsze je w końcu po swojemu odmienimy. Niemieckie słowo "Kartoffel" nie stało się przyczyną jeszcze większego kryzysu w stosunkach między n
Mister O'Goreck nie kończy tego roku
Dzieci wróciły ze szkoły w nastroju cokolwiek ambiwalentnym. - Jesteśmy w sytuacji premiera Millera - oświadczyły od progu. - Przedłużyłyśmy sobie w szkole kadencję. - Co proszę? - bąknął Mister O'Goreck znad gazety. - Rada Pedagogiczna ustaliła, że jeszcze na rok zostajemy - powiadomiły go Dzieci.
Mister O'Goreck ma sądny dzień
Niby tyle osób chce wejść do Europy, ale tak biorąc konkretnie, to tylko jeden prezydent - zaczepił Mister O'Gorcka Proeuropejski Przechodzień, patrząc na uliczny billboard. - Z rodziną - dorzucił Mister O'Goreck. - Tylko z żoną - zastrzegł Proeuropejski Przechodzień. - A premier to w ogóle do Europ
Mister O'Goreck idzie w blef
Dzieci przyszły do Mister O'Gorcka z problemem językowym. - Pamiętasz, jak jeden biznesmen nazwał drugiego "złodziejem", a ten powiedział, że nie ma o to pretensji, bo to był tylko blef biznesowy? - zagaiły Dzieci. - Imponujecie mi waszą wiedzą bieżącą - powiedział z uznaniem Mister O'Gore
Mister O'Goreck strzeże wszystkiego przed pracą
- Zauważył pan, że przez ostatnie dwa tygodnie jedyną pracą, jaką u nas wykonywano, było pilnowanie? - zagadnął Mister O'Gorcka Spacerowicz po Okolicy. - Pilnowali się, żeby nie pracować? - zapytał Mister O'Goreck. - Nie wystarczyło pilnować siebie - powiedział Spacerowicz po Okolicy. - Trzeba jeszc
Mister O'Goreck zostaje wydany
Czy pan przypadkiem nie wydał jakiejś książki? - zatrzymał Mister O'Gorcka na ulicy Jakiś Przechodzień. - Owszem - zarumienił się Mister O'Goreck. - Miło mi, że pan... - Dobrze trafiłem! - zawołał Jakiś Przechodzień. - Wygląda mi pan na takiego! No i dlaczego zajmuje się pan taką podejrzaną działaln
Mister O'Goreck zdobywa Zaolzie
Znów wkroczyliśmy na Zaolzie! - natarł na Mister O'Gorcka dziwnie podniecony Wojskowy. - Zbrojnie? - zapytał podejrzliwie Mister O'Goreck. - Jak najbardziej - rozpromienił się Wojskowy. - W ilu ludzi? - pytał Mister O'Goreck. - Jeden uzbrojony - powiedział Zwolennik Mocarstwowości. - Nikłe siły - za
Mister O'Goreck już bezlistny
Zauważył pan, że wszystkie wybory odbywają się zawsze na jesieni? - zagadnął Mister O'Gorcka Zdeklarowany Meteopata. - Jest to zgodne z rytmem przyrody - zaryzykował tezę Mister O'Goreck. - Na jesieni wszystko spada. - A, no właśnie! - zakrzyknął Zdeklarowany Meteopata. - Od razu traktujemy wybory j
Mister O'Goreck nieprzyjęty do wyzysku
Słyszał pan już, że zachodni Europejczycy też są przeciwko rozszerzeniu Unii? - zaczepił Mister O'Gorcka z triumfem anty-Europejczyk. - Nie mogę zrozumieć, jak pana może to cieszyć - powiedział cierpko Mister O'Goreck. - Jak to, przecież w tej Unii by wykupili i wyzyskali do cna! - wyjaśnił anty-Eur
Mister O'Goreck chciałby coś pożyczyć
Nie zna pan jakiegoś ministra? - zaczepił obcesowo Mister O'Gorcka Nieznany Finansista. - Nie znam - odetchnął z ulgą Mister O'Goreck, bo wszyscy ministrowie, których znał, zostali już szczęśliwie zwolnieni (chociaż nie z tego powodu). - A szuka pan dojścia do którego? - Wszystko jedno - powiedział
Mister O'Goreck funduje lekarstwa na postrzał
- Opieka medyczna za ministra Łapińskiego się poprawiła - mruknął Pacjent znad gazety, siedząc z Mister O'Gorckiem w poczekalni do przychodni. - To pański punkt widzenia. Jest pan w kolejce siódmy, a ja dopiero dwudziesty drugi - zastrzegł Mister O'Goreck. - Helikopterem przetransportowali rannego b
Mister O'Goreck ma odsłuch zamiast posłuchu
Wczesnym rankiem Mistera O'Gorecka obudziły potworne dźwięki dochodzące zza ściany. Wyszedł sprawdzić, czy ktoś - podobnie jak on sam w tym momencie - nie potrzebuje pomocy. - To mój syn - powiedziała Sąsiadka, a właściwie Cień, jaki został z niej po nieprzespanej nocy. - Co mu się stało? - zaniepok
Mister O'Goreck Około Budżetowy
Przed wyjazdem na wakacje, Mister O'Goreck poszedł jeszcze stanąć w kolejce do banku. - O, widzę, że pan też - mruknął Klient, który ustawił się za Mister O'Gorckiem. - Każdy chce w Polsce tylko do banku. - Nie rozumiem do czego pan pije - powiedział ostrożnie Mister O'Goreck, jako że Klient wygląda
Mister O'Goreck się troi
Kiedy tylko rano Mister O'Goreck wyszedł z domu, zaczepił go Fan Muzyki Rozrywkowej. - A wie pan, kto najczęściej wychodził wczoraj na scenę w Opolu? - zapytał Mister O'Gorcka. - Wiem - powiedział Mister O'Goreck. - Zarząd telewizji. Aby to wiedzieć, szczęśliwie nie musiał wcale oglądać transmisji;
Mister O'Goreck dba o wysokość cen
Mister O'Goreck wybrał się do supermarketu, ale był to jakiś inny supermarket niż zwykle. - Czy może mi pani wskazać jakieś okazje? - zwrócił się do Obsługi na Wrotkach. - Naturalnie - powiedziała Obsługa na Wrotkach. - Tu mamy najdroższą kiełbasę w mieście. Jedna jest w cenie dwóch. - Chyba na odwr
Mister O'Goreck widzi slabości
Mister O'Goreck natknął się na Trenera Sportów Siłowych, który czymś się gnębił. - Posłowie są za słabi - pokręcił głową Trener. - Tak nie może być. - Straszna słabizna - łatwo zgodził się Mister O'Goreck. - Ale cóż to, widzę, że zaczął się pan interesować polityką? - Polityką? - zdziwił się Trener
Mister O'Goreck wyciąga tematy, choćby spod ziemi
Tym razem wezwał Mister O'Gorcka Redaktor Modnego Pisma. - Może by pan napisał raz coś poczytnego - zaproponował. - Najlepiej ze swojego życia. - Nic mi się nie przytrafia - wyznał ze skruchą Mister O'Goreck. - Niech pan sięgnie pamięcią - namawiał Redaktor Modnego Pisma. - Może być nawet o kimś daw
Mister O'Goreck stwierdza stagnację gospodarczą
- Pamięta pan - zapytał Mister O'Goreck Znajomego, kiedy weszli do sklepu zorientować się, czy na wiosnę nie byłoby ich stać na nowe skarpetki - jak to dawniej sklepy służyły jedynie do zaopatrywania ekspedientek? - Jak to? - zapytał Znajomy, który był trochę młodszy, a przynajmniej próbował robić
Mister O'Goreck zmienia choroby
Mister O'Goreck poszedł do apteki zrealizować receptę. - Mam dla pana przykrą wiadomość - powiedział Aptekarz. - W tym miesiącu pan nie może być już chory na tę chorobę. Ministerstwo ją zlikwidowało. - I to ma być przykra wiadomość! - zakrzyknął dziarsko Mister O'Goreck. - Postęp w medycynie zlikwid
Mister O'Goreck nie nadąża
- Może weźmie pan już rzeżuchę na Wielkanoc? - zaproponowała Mister O'Gorckowi Obrotna Sprzedawczyni na targu. - Nie, jeszcze za wcześnie. Zresztą na pewno będzie dołączona do jakiejś gazety - powiedział Mister O'Goreck, ciesząc się, że wykazuje tak dużą orientację. - Pan to się chyba urwał z choink
W pogoni za światem
Kiedy wreszcie, po długich perswazjach, kobiety w Warszawie zaczęły dać się przekonywać do hedonistycznego modelu życia rodem z "Seksu w wielkim mieście", na świecie został przywrócony i zrehabilitowany tradycyjny nurt rodzenia dzieci. Przestawione - niemałym nakładem sił mediów - na postę
Mister O'Goreck marzy, żeby zamieszkać w Warszawie
Mister O'Goreck się wściekł, ponieważ Dzieci przyniosły jedynkę z geografii. - Geografii nie możecie się nauczyć! - wrzeszczał bez umiaru. - Nie umiemy - przytaknęły Dzieci. - Wszystko nam się kręci. - Czego to znowu nie umiałyście? - pieklił się dalej Mister O'Goreck. - Powiedzieć, gdzie mieszkamy
Mister O'Goreck pracuje od dziecka
Do Mister O'Gorcka przyszła zrezygnowana Kuzynka. - Nigdy nie przyjmą mnie do pracy - powiedziała. - Nawet wyglądasz jakoś nieszczególnie - zauważył Mister O'Goreck. - Tym się akurat nie przejmuj, to tylko część strategii - zbagatelizowała wygląd Kuzynka. - Strategii? - zdziwił się Mister O'Goreck.
Mister O'Goreck zamrożony wraz z pensją
Mister O'Goreck już wcześniej martwił się o zasypanych Krewnych na Wsi, ale kiedy zobaczył ją we wczorajszej "Gazecie" na zdjęciu jako "zasypaną wioskę między Rawą Mazowiecką a Łodzią", zrozumiał, że jest gorzej, niż myślał. - Czego potrzebujecie? To już nawet nazwy nie macie? -
Mister O'Goreck nie jedzie ze zniżką
Oszczędny Mister O'Goreck dowiedział się o promocyjnych cenach przejazdów kolejowych w święta. Od dawna już znajomi zapraszali go do siebie na zbiór truskawek i w tej sytuacji postanowił wykorzystać okazję i odwiedzić ich właśnie teraz. - Czy promocyjne bilety na pociąg wprowadziliście, bo tory maci
Mister O'Goreck daruje sobie
Kto tam? - zawołał Mister O'Goreck, kiedy usłyszał dzwonek u drzwi. - Święty Mikołaj - odkrzyknął prawdopodobnie Święty Mikołaj. - Już otwieram - Mister O'Goreck rzucił się do drzwi, ale ze zdumieniem ujrzał w nich Inkasenta. - To pan? - Mister O'Goreck nie potrafił ukryć rozczarowania. - W tym rok
Mister O'Goreck leży na vacie pod choinką
Przechodząc ulicą, Mister O'Goreck natknął się na zgromadzenie Świętych Mikołajów. - Niech pan poczeka! - wołali za nim Święci Mikołajowie. - Coś dla pana mamy! - Ależ nie, dziękuję - słabo protestował Mister O'Goreck, kiedy zaczęli wyciągać coś ze swoich worów. - Doprawdy nie trzeba. - Ależ to kon
Mister O'Goreck lekko zmrożony
Do Mister O'Gorecka przyszedł zafrasowany Sąsiad. - Wie pan, jestem trochę niespokojny, co będzie z moim zakładem - zaczął się zwierzać od progu. - Już na początku roku zamrozili nam płace. - To dziś zupełnie normalne - uspokajał go Mister O'Goreck. - Myślałem, że spotkało pana coś bardziej mrożąceg
Mister O'Goreck liczy na sukces w Zachęcie
Dzieci Mister O'Gorcka przyszły zapytać, co to są "aspiracje". - Koniec semestru, a wy dopiero jesteście na "a"? - zdziwił się Mister O'Goreck. - Byłem pewien, że jesteście już po "żenadzie". - Pani kazała napisać, jakie mamy aspiracje - nie dały sobie przerwać Dzieci.
Mister O'Goreck chce czegoś dokonać w życiu
Z okazji Zaduszek Mister O'Goreck przeglądał w gazetach wspomnienia pośmiertne o zmarłych. - Ciekawe, co też o nas by napisano? - zwrócił się do obecnego przy tym Znajomego. - O panu na przykład by napisano, że mył pan ręce przed jedzeniem - postawił hipotezę Znajomy. - A to czemu? - oburzył się Mis
Mister O'Goreck do szkoły pośle
Czy pan wie, że nowe władze doszły do wniosku, że do matury trzeba się przygotowywać trzy lata? - zapytał Mister O'Gorcka Spotkany Pedagog. - I tyle im wystarczy? - powątpiewał Mister O'Goreck. - Wie pan, przejrzałem listę posłów i na przykład w klubie Samoobrony najczęstszym typem wykształcenia jes
Mister O'Goreck zrzędzeniem losu
Wśród różnych rzeczy, o jakie trzeba się niepokoić w związku z nową władzą, znajduje się język polski - zwrócił Mister O'Gorckowi uwagę Polonista. - Obawia się pan, że język nowej władzy będzie cięty? - zapytał Mister O'Goreck. - Ale temu trudno się dziwić, przecież cięte będzie wszystko w budżecie.
Mister O'Goreck przejeżdza się na globalizacji
Poproszę bilet - powiedział, niczego nie przeczuwając, Mister O'Goreck do Pani z Kiosku. - Niestety, samolot z Hiszpanii nie przyleciał - odpowiedziała pozornie bez związku Pani z Kiosku. - Nie chcę kupić biletu na samolot z Hiszpanii - wyjaśnił Mister O'Goreck Pani z Kiosku. - Chciałbym kupić bilet
Mister O'Goreck liczy już tylko na odszkodowanie
Mister O'Gorcka odwiedził po raz jedenasty w tym roku Agent Ubezpieczeniowy ze swoją jedenastą najlepszą ofertą i kiedy Mister O'Goreck chciał mu już podziękować, nagle coś go tknęło. - Czy u pana można się ubezpieczyć od wszystkiego? - zapytał Agenta Ubezpieczeniowego. - Od wszystkiego! - zawołał A
Mister O'Goreck wybiera sobie kryzys
Na przystanku autobusowym, na którym czekał Mister O'Goreck, wisiał Kandydat, który zapewniał pasażerów: "Przezwyciężymy ten kryzys". - Ciekawe, co za kryzys ten Kandydat zamierzają przezwyciężyć - bąknął pod nosem Mister O'Goreck. - Może komunikacji miejskiej - zaryzykował hipotezę Ktoś
Mister O'Goreck zakłada kółka czytelnicze
Mister O'Goreck ustalił przyczynę naszych trudności gospodarczych. Wszystko wskazuje na to, że ich przyczyną jest fakt, że osoby w wieku 24-49 lat, z dużych i średnich miast, dobrze sytuowane i o wykształceniu minimum średnim są już u nas całkowicie wyczerpane. - Tylko w tym tygodniu startuje kilka
Mister O'Goreck chce dostać recesję z Ameryki
Na poczcie Mister O'Goreck zauważył Grupę Interesantów, która wysyłała kartki na Boże Narodzenie do krewnych w Ameryce. - Przepraszam, czy to jeszcze nie za wcześnie? - zainteresował się Mister O'Goreck. - Za wcześnie? - prychnęła Grupa Interesantów. - Właśnie zastanawiamy się, czy nie wysłać od raz
Mister O'Goreck trwoni budżet, kiedy go nie ma
Po trzech tygodniach pobytu za granicą Mister O'Goreck z pewnym niepokojem zaszedł do pierwszego napotkanego banku. - Płaciłem tam wszędzie kartą i teraz się niepokoję, czy nie mam deficytu - Mister O'Goreck od razu przyznał się do lekkomyślności. - Czy moglibyście państwo sprawdzić? - Nie musimy ni
Mister O'Goreck odradza doradzanie
Kiedy Daleki Kuzyn Mister O'Gorcka miał zostać doradcą wiceministra, zebrała się na naradę cała rodzina. - Jesteś dorosły i wiesz, co robisz - powiedziała zimno Rodzina do Dalekiego Kuzyna. - Pomyśl jednak o rodzinie, jaką ty hańbę na nią sprowadzasz. - Co mam robić - usprawiedliwiał się Daleki Kuzy
Mister O'Goreck tłumaczy język polski
Zastanawiał się pan czasem, dlaczego to się nazywa "akcja"? - zagadnął Mister O'Gorecka Świeżo Poznany Znajomy studiujący tabelę notowań giełdowych. - Mówi pan o akcji na giełdzie? - upewnił się Mister O'Goreck. - Jak coś może się nazywać "akcja", skoro ciągle stoi! - irytował si
Mister O'Goreck uczy podziwu dla inności
Właśnie Mister O'Goreck wybierał się z Dziećmi na uroczyste zakończenie roku szkolnego, kiedy ich uwagę przykuł wielki plakat: "Dlaczego 11-letnia Nadin z Afganistanu nie chodzi do szkoły?". - No dlaczego? - Dzieci wykazały tym wyjątkowe zainteresowanie. - Pewnie szkołę jej zlikwidowano -
Mister O'Goreck osiąga nici z porozumienia
Współpraca Mister O'Gorcka z Młodym Współpracownikiem nie układała się łatwo ze względu na trudności komunikacyjne. - Tę pracę należałoby wykonywać partiami - udzielił mu Mister O'Goreck pierwszej wskazówki. - Jakimi? - Młody Współpracownik skrzywił się niechętnie. - No, poszczególnymi, jak najwięks
Mister O'Goreck jest niewprawny
Ponieważ Mister O'Goreck potrzebował porady prawnej, ucieszył się bardzo, kiedy los postawił na jego drodze Adwokata. - Ma pan szczęście, że pan na mnie trafił - pochwalił Mister O'Gorcka Adwokat. - Wie pan, na ogół ludzie nie mają pojęcia o prawie karnym. - Świadomość prawna w społeczeństwie jest b
Mister O'Goreck się nie doliczy
Dzieci Mister O'Gorcka zaczęły się interesować polityką. - Co się z wami stało? - złapał się za głowę Mister O'Goreck, kiedy Dzieci przyszły zapytać go, co trzeba zrobić, aby rządzić zaczęła taka partia, jaką się chce. - Chcemy skorzystać z reguł demokracji - wyjaśniły Dzieci. - Znalazłyśmy partię,
Mister O'Goreck cofa się w czasie
Jednego ze Znajomych Mister O'Goreck spotkał ostatnio w księgarni. - Pan tu? - zdziwił się Mister O'Goreck cokolwiek niegrzecznie. - Tak - powiedział Jeden ze Znajomych z roztargnieniem. - Szukam pozycji "Najważniejsze daty w historii". - I po cóż to panu? - zdziwił się Mister O'Goreck jes
Mister O'Goreck o kręgach ministerialnych
Ostatni tydzień Mister O'Goreck przeżył w strachu, ponieważ miał się spotkać z Jednym Byłym Ministrem. - Nie mogę pokazać się z nim w miejscu publicznym - prowadził ze sobą dialog wewnętrzny i bił się z myślami. - Jestem dotychczas nienotowany i po co mam to psuć. Ale przecież tym bardziej nie umówi
Mister O'Goreck nie opłaca się kulturalnie
Mister O'Goreck systematycznie bierze udział w szkoleniach na temat komercjalizacji w kulturze. - Oto, na czym polega sens komercjalizacji - Wykładowca przedstawiał problem na tablicy poglądowej na pierwszym szkoleniu kilka lat temu. - Telewizja nie ma pieniędzy na programy ambitne. Produkuje więc s
Mister O'Goreck otoczony ochroną
Do Mister O'Gorcka zatelefonował Znajomy ze Śródmieścia z prośbą o przysługę. - Wie pan, musimy wyjść z żoną dziś wieczorem i przypomnieliśmy sobie, jak pan przychodził czasem popilnować dzieci - zaczął Znajomy ze Śródmieścia. - Ale to było z piętnaście lat temu - zauważył Mister O'Goreck. - Czyżby
Mister O'Goreck rozsadza przy stole
Mister O'Goreck odżałował i z okazji Dnia Dziecka wyprawił dla Dzieci przyjęcie. - Może urządzimy jakieś zawody... - zaproponował Mister O'Goreck. Przy jedzeniu Dzieci podzieliły się więc na dwie drużyny, które nazwały "koalicja" i "opozycja". - Pan będzie marszałkiem Sejmu - wy
Mister O'Goreck nie wie, gdzie jest
Zerwany ze snu Mister O'Goreck nie mógł uświadomić sobie, gdzie jest. - Najmocniej panią przepraszam - wymamrotał do słuchawki telefonu, która przed chwilą poinformowała go: "Zamawiał pan budzenie". - Często ostatnio przenosiłem się z miejsca na miejsce... Czy mogłaby mi pani powiedzieć, g
Mister O'Goreck jednostronnie wybiera pocztę
Zachęcony przykładem Adama Małysza, który namawia do tego z billboardów, Mister O'Goreck poleciał na Pocztę Polską. Prawdę mówiąc, chcąc nadać list, nie miał innego wyjścia, ponieważ innej poczty nigdzie nie było. - Adam Małysz przekonał mnie ostatecznie, abym tu przyszedł - oświadczył Mister O'Gor
Mister O'Goreck wchodzi w ciemno w nowy wiek
Pod sam koniec tysiąclecia Mister O'Goreck spotkał jeszcze Malkontenta. - Nie podoba mi się to, że nowy wiek przychodzi nocą - pokręcił głową Malkontent. - Zależy gdzie - zauważył Mister O'Goreck. - W Australii przychodzi w dzień. - Widocznie w Australii nie ma się czego wstydzić - powiedział Malkon
Mister O'Goreck pod wyciętym drzewkiem
- Słyszał pan, że rząd specjalnie zadbał w tym roku, aby było wystarczająco dużo choinek? - zapytał Mister O'Gorcka Gość w Nastroju Świątecznym przy składaniu życzeń. - Że też rząd nie ma nic innego do roboty, jak tylko martwić się o drzewka - żachnął się Mister O'Goreck. - Tu pielęgniarki stoją mu
Mister O'Goreck wykopiowany z kasy chorych
- No i widzi pan, pańska potoczna opinia, że kasy chorych niczym się nie zajmują, okazała się fałszywa - stwierdził Znajomy Reformator, spotkawszy Mister O'Gorcka. - Nie twierdziłem nigdy, że kasy chorych niczym się nie zajmują - sprostował nieco urażony Mister O'Goreck, który wolałby, aby jego opin
Mister O'Goreck nietrzeźwo ocenia sytuację
Mister O'Goreck zadzwonił do znajomego Prokuratora, nie mogąc do końca zrozumieć notatki z ogólnopolskiej gazety zaczynającej się na "Rz". - Piszą tak: Mieszkaniec domu w Sierczu (Lubuskie) postrzelił zamaskowanego złodzieja, który napadł na jego dom - streszczał Mister O'Goreck. - Prokura
Mister O'Goreck nie trafia z pomocą
Kierując się - niespodziewanym nawet dla siebie samego - odruchem, Mister O'Goreck postanowił uczynić raz coś dobrego i wesprzeć jakiegoś potrzebującego. W tym celu udał się do odpowiedniego urzędu, aby ustalić, kto potrzebuje największej pomocy. - Dobrze, że pan przyszedł - pochwalił go Urzędnik od
Mister O'Goreck poprawia stosunki chorych z kasą
Podczas odwiedzin w szpitalu Mister O'Goreck dowiedział się, że przy łóżku chorego nie będą już teraz czuwały pielęgniarki, tylko kasa chorych. - Pielęgniarki poszły czegoś nie zjeść - wyjaśnili Pacjenci. - Chyba coś zjeść - sprostował Mister O'Goreck. - Gdyby poszły coś zjeść, toby szybko wróciły -
- 1.
Bosch uratuje silniki Diesla. Przełomowa technologia niemieckiego koncernu
- 2.
Przesłuchanie Kaczyńskiego. Prezes sądu zamknęła korytarz "dla bezpieczeństwa". Sędziowie: "To rodzaj czołobitności wobec partii rządzącej"
- 3.
Pracownicy ZUS grożą strajkiem. "Dłużej tak pracować się nie da"
- 4.
Bezwzględne dożywocie lub 30 lat więzienia. Ziobro zapowiada srogie kary. "Powrót do PRL"
- 5.
Firmy dławią się z braku pracowników. Przedsiębiorcy widzą jedno przełomowe rozwiązanie
- Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm to nie CEiDG
- Co Jest Grane
- Prawo zamówień publicznych - Ustawa o Pzp
- Program TV
- Aleksander Kwaśniewski
- Adam Michnik
- Archiwum GW
- 21 tydzień ciąży
- Praca Kurier
- Praca kierowca
- Junior Media
- Inżynier
- Praca Chemik
- Jednolity Europejski Dokument Zamówienia
- Kalendarz:zakaz handlu w niedziele
- PIT 2018: Darmowy program do rozliczenia PIT-u